RSS

Archiwa tagu: Iran

Tajemnica góry Ararat


Dzisiaj Czytelników chciałbym zaznajomić z niedawnymi informacjami na temat Arki Noego i jej powiązaniach z Górą Ararat. Pomysł na artykuł podsunęły mi nie tylko dwa niedawne, grudniowe newslettery, lecz także obejrzany przeze mnie przez święta film w jednej ze stacji o charakterze popularnonaukowym, który wprost stwierdzał, że Arkę już odnaleziono co chyba jest jednak bardzo pochopne jak na kanał mający szerzyć nie tylko wiedzę, ale w moim mniemaniu prawdę.

Góra Ararat (Արարատ) to szczyt wznoszący się na wysokość 5137 m. n.p.m., leżący w samym środku Wyżyny Armeńskiej na skrzyżowaniu granic trzech państw: Turcji, Armenii i Iranu. Nazwa góry pochodzi prawdopodobnie od Ary – lokalnego boga z epoki brązu. Ara był bogiem chtonicznym, związanym ze śmiercią, utożsamiany także z odrodzeniem się po niej. Góra została nazwana jego imieniem ze względu na nagłe zmiany zachodzące pomiędzy zimą a wiosną na przedgórzu Araratu.

Wszystkim, którzy interesują się archeologią biblijną a także  sympatykom teorii spiskowych góra ta jest znana jako domniemane miejsce spoczynku Arki Noego po tym jak obniżył się poziom wód po biblijnym Potopie. Od pierwszej udanej próby zdobycia szczytu w roku 1829 wiele grup wspinaczkowych meldowało o tym, że widziało pozostałości Arki a na potwierdzenie swoich słów przynosiło nawet jej drewniane elementy.  Zdania uczonych są podzielone. Niektórzy kompletnie kwestionują istnienie Arki Noego na zboczach „dachu Turcji” jak i samego Potopu, inni są nastawieni sceptycznie lecz tego nie negują i potrzebują większej ilości danych,  pozostali zaś uważają to za coś pewnego nie mając ku temu żadnych podstaw. Co więcej, pomimo bardzo przyzwoitych technik jakimi dysponuje we współczesnych czasach archeologia i geologia, „wykopaliska” i badania na Araracie są praktycznie niemożliwe. Spowodowane jest to tym, że góra należy od wielu lat do strefy zmilitaryzowanej i jakiekolwiek wyprawy wymagają pozwoleń od tureckiego wojska i rządu.  Wiele chętnych misji badawczych, jak i wspinaczkowych tego pozwolenia nie uzyskało.

Plik:MountArarat.jpg

Góra Ararat (na licencji Creative Commons)

Majestatyczny Ararat widziany z Erewania - stolicy Armenii (na licencji Creative Commons)

Pod koniec grudnia minionego roku brytyjczyk Joel Klenck, dyrektor firmy prowadzącej badania paleontologiczne, absolwent archeologii z Harvardu i badacz góry Ararat ogłosił, że drewniane struktury odkryte przez kurdyjskiego przewodnika Ahmeta “Parasut” Ertugrula i jego chińskich współpracowników  są dowodem archeologicznym na istnienie w tym miejscu biblijnego statku. Informację tą od razu podchwyciła i potwierdziła organizacja Noah’s Ark Ministries International z  Hong Kongu.

W odpowiedzi zareagowali naukowcy głównie ze środowiska geologicznego: Randall Price z Liberty University, Don Patton z Creation Ministries International i wielu innych twierdzą, że cała odkryta struktura to wielka mistyfikacja. Price mówi, że Ertugrul i jego 10-osobowy zespół badawczy w zamian za przywilej „odkrywcy” ukrył fakt, że odnaleziona Arka została wyprodukowana w Chinach w czasach bardzo niedawnych tylko i wyłącznie w celu uzyskania rozgłosu o chińskich archeologach i geologach oraz wprowadzenia w błąd wszystkich wierzących. dr Patton, uczestnik jednej z ostatnich wypraw na Ararat, sfotografował za to współczesne fragmenty drewna powkładane w lodowe szczeliny (w celu jego „postarzenia”), co według niego potwierdza oszustwo.

Część struktury odnalezionej na Ararat (AFP/Getty)

Klenck uważa natomiast, że stanowisko na górze Ararat jest nie tylko kopalnią wiedzy na temat prehistorii (nie wiadomo na jakiej podstawie tak twierdzi), ale także jest pewnym miejscem spoczywania Arki. Co więcej sądzi, że wszystkim badającym strukturę bardzo na rękę jest kwestionować znalezisko Ertugrula. „Pani Price, Pan Patton i inni dostają ogromne pieniądze na prowadzenie badań, których celem jest poszukiwanie Arki na Araracie. Chińsko-kurdyjskie znalezisko położyłoby kres dotacjom na badania amerykańskie. Stąd taki nacisk na negowanie uczciwości znaleziska i dyskredytowanie innych badaczy w oczach świata” mówi Klenck. Badacz z Harvardu odnosi się także do wypowiedzi Pattona i Price: „[…] fragmenty współczesnego drewna w szczelinach nie mogą być argumentem przeciw znalezisku! Po pierwsze Patton nie znalazł ich dokładnie w miejscu naszych badań a po drugie, różnią się one zupełnie od cyprysowych desek, z których została wykonana Arka. Co więcej, znaleziony przez nas statek ma ponad 100 metrów długości, dwa piętra wysokości i jest wkuty w lód. Odnaleziona przez chińskich badaczy misa datowana jest na środkową epokę brązu. To wszystko przeczy zbudowaniu Arki w tak krótkim czasie przez Chińczyków!”.

W opozycji do Klencka jest też Carl Wieland z Creation Ministries International. Mówi on, że na opublikowanych zdjęciach ślady na drewnie wskazują na jego współczesną obróbkę przez nowoczesne strugarki przemysłowe i dopiero po niej były one celowo „postarzane”. Dodaje, że aż tak dobre zachowanie drewnianych desek  i  występowanie pajęczyn na ok. 4200 m. n.p.m. (Na tej wysokości ma się znajdować Arka wg odkrywców) jednoznacznie wskazuje na mistyfikację. „Bardzo możliwe, że zdjęcia zostały wykonane w innym miejscu, w jakimś budynku lub innym wraku statku” mówi.

Jedno ze zdjęć wspomnianych przez Carla Wielanda (AFP/Getty)

Kolejnym argumentem przeciw odkryciu Arki Noego są badania radiowęglowe. Andrew Snelling, jeden z naukowców badających pod tym kątem pozostałości domniemanego statku, mówi, że datowanie wskazuje na oszustwo. „Badania wykazały, że drewno z Arki datowane jest na przedział pomiędzy 9858 r. p.n.e. a czasami nowożytnymi! Wszystkie próbki były zanieczyszczone fragmentami współczesnego drewna”. Klenck odpiera zarzut twierdząc, że badania C14 i ich wyniki są dalekie od ideału i nie można się na nich opierać.

W sprawie wypowiedzieli się też niektórzy amerykańscy archeolodzy. „Archeologia opiera się na faktach, znaleziskach i stratygrafii a nie na przekonaniach jak badania Pana Joela Klencka. Góra Ararat wymaga intensywnych badań archeologiczno-geologicznych a tamtejsze odkrycia działań ochronnych”

A więc negatywnych opinii na temat badań chińskich naukowców nie brakuje a na nie wszystkie Klenck ma ostateczną odpowiedź: „Archeolodzy amerykańscy, ale i ostatnio europejscy dyskredytują to znalezisko, po tym jak geolodzy jakoby udowodnili, że w warstwach geologicznych śladów po Potopie we wschodniej Turcji i zachodniej Armenii po prostu nie ma. Dla mnie nie jest to do końca pewne a nasze osobne prace dopiero trwają i są we wstępnej fazie”.

Podsumowując, w zasadzie o Arce Noego wiemy niewiele, żeby nie powiedzieć nic. Na tym przykładzie można zobaczyć jak negatywny wpływ na kompetentne badania mają polityczne spory i duże pieniądze i jak trudno jest mierzyć się z archeologią biblijną gdzie występuje zderzenie wiary i przekonań z nauką i technologią. Każdy chyba sam musi sobie odpowiedzieć jaka jest prawda. Brak jasnych dowodów, mgliste poszlaki i brak jednoznacznych wyników badań, przedmiotów (brązowa misa uległa podobno zniszczeniu) i wybiórcze pozwolenia na wejście na szczyt etc. pozwalają mi stwierdzić, że poszukiwania Arki Noego z pewnością trwają nadal…

Jedna z wielu rekonstrukcji przedstawiającej Arkę na górze Ararat. (Wycinek z filmu)

Źródła:

http://www.theopenpress.com/ ;

http://archaeologynewsnetwork.blogspot.com ;

Informacje zasłyszane w filmie na kanale Discovery Channel;

F. Viviano. Odrodzenie Armenii, „National Geographic” 3/2004. pp. 24-44.

———————————————————————————————–

Na stronie Youtube dostępny jest film o tematyce domniemanego odkrycia Arki z serii nadawanej na History Channel. Link do 1 z 9 częsci:

 
3 Komentarze

Opublikował/a w dniu 07/01/2012 w Anatolia, Kaukaz

 

Tagi: , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

Wystawa Teheran 50 w Muzeum Pergamońskim w Berlinie


Jutro, czyli 2 grudnia w Muzeum Pergamońskim w Berlinie (a dokładniej w Muzeum  Sztuki  Islamskiej będącym częścią Muzeum Pergamońskiego)  zostanie otwarta wystawa TEHERAN 50 zorganizowana z okazji pięćdziesięciolecia utworzenia w Teheranie wydziału Deutsche Archäologische Institut (DAI). Wystawa jest poświęcona pracom prowadzonym przez niemieckich archeologów w Iranie, na przykład pionierskim wykopaliskom Ernsta Herzfelda w Persepolis. Twórcy wystawy postarali się pokazać pracę archeologów z dwóch perspektyw – z perspektywy samych badaczy oraz z punktu widzenia Irańczyków. Wystawa potrwa do 4 marca 2012 roku.

O wystawie można przeczytać na stronie Muzeum oraz na stronie DAI (dla znających język niemiecki).

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 01/12/2011 w Bliski Wschód, Środkowy Wschód

 

Tagi: , , ,

Ulug Depe – jedno z najciekawszych stanowisk w Turkmenistanie


Ulug Depe znajduje się w wilajacie achalskim, w dystrykcie Kaka, w odległości 175 km na południowy wschód od stolicy Turkmenistanu, Aszchabadu. Ulug Depe znajduje się również w pobliżu pasma górskiego Kopet Dag, u ujścia wąwozu, który utworzyła w górach rzeka Kelet. Stanowisko ma powierzchnię ponad 13 ha i wznosi się na wysokość ok. 30 m.

Turkmenistan

Obok Namazga Depe i Altyn Depe stanowi ono jedno z najważniejszych stanowisk protomiejskich w południowej części Azji Środkowej. W latach sześćdziesiątych było badane przez archeologów radzieckich (W. I. Sarianidi), natomiast od lat dziewięćdziesiątych prace podjęła misja francusko-turkmeńska, w skład której weszli m. in. O. Lecomte, R. Boucharlat, M. Mamedow.

Chronologia stanowiska Ulug Depe obejmuje wszystkie epoki poświadczone na innych stanowiskach w regionie, przede wszystkim na stanowisku Namazga Depe. Znaleziska neolityczne obejmują jednak wyłącznie narzędzia kamienne znalezione poza kontekstem. Inaczej jest w przypadku znalezisk datowanych na chalkolit, epokę brązu czy epokę żelaza – osadnictwo na terenie Ulug Depe w tych okresach znalazło liczne poświadczenia zarówno w postaci obiektów, jak i artefaktów. Ponieważ początkowo prace badawcze misji francusko-turkmeńskiej koncentrowały się na sondażach wykonanych jeszcze przez Sarianidiego, dlatego dosyć szybko dotarto do najstarszych – chalkolitycznych warstw stanowiska (Namazga II-III). Odkryto pozostałości budowli, w tym warsztatu, w którym produkowano terakotowe figurki antropo- i zoomorficzne, a także przęśliki czy kule do proc.

Terakotowe figurki (Namazga III)

Dalsze badania przyniosły odkrycia datowane głównie na epokę brązu. Po rozszerzeniu wykopu oznaczonego numerem 1 archeolodzy odkryli zespół budynków mieszkalnych (Namazga IV-V), konstruowanych w kilku fazach, a  złożonych z niewielkich pomieszczeń, w których znaleziono paleniska oraz sporą ilość ceramiki.

Ceramika ze starszej epoki brązu (Namazga IV)

W innym wykopie odkryto pozostałości całej dzielnicy mieszkalnej (być może zamieszkanej przez rzemieślników), która przylegała do muru otaczającego osiedle. Odkryto uliczkę, wzdłuż której znajdowały się domy o niewielkiej powierzchni. Co ciekawe, w kolejnych fazach osadniczych nie zmieniała się ani powierzchnia domów, ani ich orientacja, ani plan; być może wytłumaczeniem jest bliskość muru i to, że ograniczał on rozwój ten części osiedla. W późniejszych okresach miejsce to zostało opuszczone i służyło jako cmentarz. Archeolodzy znaleźli tam m.in. groby siedmiu dzieci, a w ich pobliżu swego rodzaju pomnik grobowy (złożony z dwóch przewężonych kolumienek, dwóch żaren i kamiennego bloku). W pobliżu znaleziono także ślady ofiar, a ponieważ ich adresatami nie mogły być pochowane dzieci, badacze wysnuli hipotezę, że pomnik pełnił funkcję symboliczną i to przy nim sprawowano rytuały pogrzebowe oraz składano ofiary, których bezpośrednio odmawiano dzieciom.

Pochówki dzieci i pomnik grobowy

Wszystkie te odkrycia dotyczące epoki brązu potwierdziły przynależność Ulug Depe do kręgu cywilizacji Oksus, co oznacza, iż nie wolno ograniczać jej wyłącznie do regionów Baktrii i Margiany (jak sądzono wcześniej), ale trzeba ją rozszerzyć także na tereny leżące na północnym przedgórzu Kopet Dag.

Jednak tym, co najbardziej przyciąga uwagę wszystkich osób odwiedzających Ulug Depe, jest odkryte w 2003 roku dzięki prospekcji magnetycznej założenie miejskie z końca epoki żelaza (Yaz II-III); w sąsiednim Iranie to okres panowania medyjskiego. Ostatnia faza osadnicza na tym miejscu datuje się na VII w. p. n. e., a stratygrafia oraz architektoniczna złożoność budowli wskazują, że założenie musiało powstać o wiele wcześniej.

Założenie miejskie składa się z miasta wysokiego (w tym z cytadeli, magazynów, kompleksu rezydencjalnego oraz prawdopodobnie kultowego) oraz z miasta niższego. Górne miasto zostało prawie w całości odkryte (1600 m2) i obecnie poddawane jest pracom konserwatorskim. Jego plan, a szczególnie plan cytadeli, jest bardzo zbliżony do planów fortów znanych z Zagrosu (przede wszystkim Nusz e-Dżan, Godyn Tepe, Ozbekli Tepe, Tell Gubbah).

Nusz e-Dżan i Ulug Depe - porównanie planów cytadeli

Cytadela o boku równym 40 m składa się z muru zewnętrznego przebitego otworami, przez które wpada światło do wewnętrznego korytarza, obiegającego całą budowlę. Z niego przechodziło się do wnętrza budynku, w którym znajdowały się głównie pomieszczenia magazynowe. Z korytarza wchodziło się także na schody prowadzące na piętro. W korytarzu odkryto także sporą liczbę naczyń zasobowych o formach charakterystycznych dla końca epoki żelaza.

Cytadela od strony południowo-wschodniej

Ulug Depe - model założenia miejskiego

Znaleziska datowane na koniec epoki żelaza wskazują, że Ulug Depe było silnym ośrodkiem lokalnej władzy, posiadającym wyspecjalizowaną grupę funkcjonariuszy kontrolujących na przykład dostęp do zmagazynowanych zasobów. Mieszkańcy Ulug Depe utrzymywali kontakty handlowe  z ludami zamieszkującymi stepowe tereny na północ od Morza Czarnego. Badacze zastanawiają się, czy istnienie tak silnego ośrodka miejskiego, jakim było Ulug Depe, nie sugeruje konieczności zmiany dotychczasowych poglądów na migracje ludów irańskich w I tysiącleciu p. n. e.  Być może tereny zachodniego Iranu zostały zasiedlone przez ludność zamieszkującą pierwotnie północne przedgórze Kopet Dag, a nie odwrotnie. Możliwe, że kolejne sezony prac wykopaliskowych na Ulug Depe przyniosą odpowiedź na to pytanie.

Tekst napisany na podstawie informacji zamieszczonych na stronie France Diplomatie.

Zdjęcia, mapa i model również zostały zaczerpnięte w w/w strony, ich autorem jest Andre Pelle, CNRS, MAE, Nanterre. Autorem komputerowej rekonstrukcji jest Gourguen Davtian, CNRS, CEPAM, Valbonne.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 09/11/2011 w Środkowy Wschód

 

Tagi: , , , , , ,

Haft Tepe – zapomniane elamickie miasto Kabnak


Haft Tepe (także: Haft Tappeh – nazwa oznacza „siedem wzgórz”) leży w odległości 15 kilometrów na południe od starożytnego miasta Susa i jest jednym z najważniejszych, ale i zapomnianych, elamickich stanowisk archeologicznych w Iranie (Kim byli Elamici? Patrz notka poniżej!).

Miasto składa się z aż siedmiu starożytnych telli, co zresztą wskazuje także sama nazwa stanowiska. Po raz pierwszy wykopaliska tutaj przeprowadził irański zespół archeologów kierowany przez dr. Ezzatollah’a Negahban’a.

Stanowisko odkryto podczas budowy okolicznej infrastruktury, kiedy odsłonięto pierwsze ściany i sklepienia z cegły wypalanej .

Podczas najwcześniejszych badań  archeolodzy  odkryli w tym miejscu grób władcy elamickiego – Tapati Ahara.  Okazało się, że w miejscu spoczynku tego króla jest  najstarsze na świecie sklepienie zbudowane  nad elamickim grobem królewskim. W północnej części miasta odkryto pozostałości dwóch kolejnych katakumb z inskrypcjami króla Tapati Ahara. Katakumby są zbudowane na sporej wielkości tarasie czy też platformie, podzielonej na trzy części ceglanymi murami. W pierwszej i trzeciej części odkopano odpowiednio – siedem i trzy świetnie zachowane szkielety ludzkie. Część środkowa, najmniejsza, była kompletnie pusta.

W południowej części elamickiego miasta odkryto kolejne platformy i katakumby oraz łącznie 10 szkieletów, nieregularnie ułożonych jeden na drugim.  Z badań wynika jednoznacznie, że groby te budowane były z myślą o intencjonalnych pochówkach zbiorowych. Ich stosunkowo niewielkie wymiary oraz niska wartość materialna obiektów znajdujących się wewnątrz udowadniają, iż południowe katakumby nie były grobami królewskimi, lecz należały do zwykłych, przeciętnych mieszkańców.  Według archeologów drzwi zamykające wejście do katakumb były po każdym pogrzebie zamykane, a przy kolejnym otwierane od nowa.

Podczas kolejnych badań archeologicznych miasto ujawniło swoją historię z 2 tysiąclecia p.n.e. Wtedy też  istniało tutaj elamickie miasto. Odnaleziono pozostałości małych zikkuratów, budynków i grobowców królewskich oraz świątyń.

Wcześniejsze badania przeprowadzone przez amerykańskiego antropologa Roberta McAdams’a wykazały, że obszar tellu nie był zbyt długo zamieszkały.

Na wschód od grobowców odkryto sporą liczbę małych budynków i ceramiki, które według dr. Negahban’a można datować na epokę Partów i Sasanidów. Archeolodzy znaleźli z tego okresu dwa duże portyki otoczone licznymi pomieszczeniami i salami. Jeden z pokojów – położony na wschód od portyków – wydaje się być pozostałością po starożytnym warsztacie, w którym wykonywano biżuterię. Jednakże, większość obiektów znajdujących się na, oraz wokół stanowiska datuje się na początek tzw. okresu środkowoelamickiego (1500 – 1110 r. p.n.e.) czyli tzw. „złotego wieku Elamu”. Doktor Negahban uważa, że największe budowle znajdujące się na stanowisku zostały wzniesione właśnie w tym czasie.

Obiekty inskrybowane imionami władców Tapati Ahar’a oraz Inszuszinak-szar-ilaniego, prawdopodobnie ostatnich dwóch królów pierwszej dynastii środkowoelamickiej, przekonały niektórych ekspertów, że budynki i duża część miasta powstały w czasie ich panowania, czyli pomiędzy 1500 a 1400 r. p.n.e. Nie ma jednak na to wystarczających dowodów. W Haft Tepe odkryto aż 1550 inskrybowanych obiektów oraz glinianych tabliczek. Wszystkie znajdują się w pobliskim muzeum (oczywiście nie wszystkie są wystawione), otwartym tutaj w 1974 roku.

Wykopaliska prowadzone przez Negahban’a przyniosły duże ilości glinianych tabliczek zapisanych pismem klinowym w języku akadyjskim. Zdecydowana większość z nich należała właśnie do elamickich królów.

Odkryte tabliczki są niezwykle ważne dla archeologów. Zawierają one informacje na temat wierzeń religijnych, handlu, metod i układów politycznych, życia kulturalnego oraz ogólnie społeczeństwa tej epoki na terenach Elamu. Jednakże szczególną tabliczką w tym bogatym zbiorze jest ta, zawierająca napis z odbitej na niej pieczęci. Należała ona do Athibu, mianowanego przez Tapati Ahara na burmistrza miasta Kabnak. Dzięki tej informacji, z dużą dozą prawdopodobieństwa poznaliśmy starożytną nazwę tego niezwykłego stanowiska. Na większości pozostałych pieczęci widnieje imię króla Inszuszinak-szar-ilaniego.

Archeolodzy odkryli także różne formy pochówków, w tym pochówki w pitosach (ogromnych naczyniach zasobowych), pochówki grupowe w katakumbach, groby królewskie i prawdopodobnie cmentarz najbiedniejszych, pochowanych w skromnych glinianych trumnach.

Wykopaliska przyniosły ogromne ilości cylindrycznych i stemplowych pieczęci zrobionych z kamienia i gliny.  Niektóre z nich przedstawiają ludzi, ale najczęściej są to sceny prezentacji darów dla boga lub sceny religijne przedstawiające głównie bóstwa. W Haft Tepe odkryto duże ilości gładkich  i wzorzystych pitosów, kubków, mis i talerzy, które  w większości są dekorowane  wzorami geometrycznymi.  Prócz ceramiki odkopano: figurki zwierząt i ludzi, artefakty z brązu oraz sztylety, groty strzał, siekiery, igły, guziki, gwoździe, haki, dłuta czy szydła.

Dodatkowo w Haft Tepe zachowały się malowidła ścienne. Dość proste i geometryczne w formie mające głównie kolory: niebieski, czerwony, pomarańczowy, żółty, szary i biały z wymalowanymi czasem czarnymi geomtrycznymi postaciami.  Badacze odkryli także liczne obiekty kamienne, w tym narzędzia, naczynia i noże. Biżuteria odkryta na stanowisku to głównie naszyjniki i wisiory z okrągłymi i czworokątnymi aplikacjami wykonanymi z kości i/lub fajansu.  Najczęstszym motywem zdobniczym naszyjników były znów wzory geometryczne.

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

NOTKA

————————————————————————————————

Elam to państwo położone na wschód od Mezopotamii na terenach obecnego południowo – zachodniego Iranu (głównie prowincja Chuzistan przy granicy iracko-irańskiej, Ilam oraz górski Luristan sięgający aż nad Zatokę Perską). Jego najważniejszym miastem i stolicą była Suza, leżąca na wschodnim brzegu rzeki Choaspes (dziś Kercha). Prócz niej bardzo znanym stanowiskiem na tym terenie jest Czoga Zanbil (star. Dar-Untasz-Napiriszu). Rekonstrukcja całego państwa opiera się głównie na znaleziskach z Mezopotamii, dzięki artefaktom i sumeryjskim, akadyjskim, babilońskim i asyryjskim źródłom pisanym. Pierwsze wzmianki wspominają o trzech „państwach” Elamitów: Anshan (dziś Fars), Awan (dziś Luristan) oraz Shimashki. Ten najwcześniejszy okres w ich dziejach zwany jest proto-elamickim i jest datowany na lata 3200 – 2700 (2800?) p.n.e. Najlepiej znanym  archeologom okresem są czasy państwa neoelamickiego (800? – 539 r. p.n.e.), które wyłoniło się z mroków dziejów po trwających ponad 250 lat „wiekach ciemnych”. Sami mieszkańcy są ludem o nieznanym do dziś pochodzeniu. Języka elamickiego nie można przypisać do żadnej grupy językowej, tak samo jak sumeryjskiego. Elamici są tak naprawdę bardzo słabo znanym ludem i na kartach ich historii i kultury istnieje wiele białych plam.

 

Na podstawie: http://www.TehranTimes.com

Mapa: wikipedia.org

Zdjęcia: http://www.livius.org

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 01/11/2011 w Środkowy Wschód

 

Tagi: , , , , , ,